8/15/2014

Lody

Wyjątkowo ten piątek mi się nie podobał. Już skoro świt (koło 10) obudziły mnie hałasy z kuchni. Dalej niestety nie dało się spać, więc leniwie wstałem. Rannym zwyczajem wziąłem laptopa, włączyłem muzykę w słuchawkach, żeby zagłuszyć tym razem odgłosy suszarki z łazienki i... nie udało się. Fuck! Suszarkę cały czas było słychać! I tak dalej, i tak dalej, nie ma sensu tego dokładnie opisywać. Ale mam problemy...
Teraz na szczęście rodzice wraz z moją młodszą siostrą pojechali na jakiś koncert do innego miasta, więc cały wieczór mam luzik. Rekompensata za poranek hehe.
Dzień minął jednak produktywnie. Napisałem plany pracy pod maturę na ten rok szkolny z chemii i z biologii. Wszystko umieściłem w jednym miejscu: odsyłacze do teorii w podręcznikach oraz numery zadań do zrobienia. Musze je jeszcze tylko nieco dopracować i będzie okej. Póki co bardzo mi się podobają - proste, przejrzyste, rzeczowe, dokładne. Wyglądają mniej więcej w ten sposób:

Zobaczymy tylko, jak będzie z ich realizacją...
Ale teraz już luzik, nic nie będę robił. Słucham muzyki, spałaszowałem półmisek lodów, tak na poprawę humoru. Mmm... jest naprawdę spoko.

A zaraz lecę z pieskiem na spacer. Życzę wszystkim miłego wieczoru.
R.
P.S.
Specjalnie z myślą o Maturzystach 2015 stworzyłem dwie podstrony, jedna z listą książek, z których korzystam do matury, a druga z informacjami o maturze 2015 w internecie. Dostęp przez zakładki pod nagłówkiem. Mam nadzieję, że się przydadzą.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uprzejmie informuję, że wszelkie formy dyskredytowania mnie i moich poglądów nie będą tolerowane, a komentarze tego typu - niezwłocznie usuwane.